Dzisiaj wykonalem Aphrodite. Moj czas to 26.43 . Jestem padnięty. Ostatnie serie burpees byly męka. Nie mialem na nie siły. Lecz staralem sie nie poddawać i dotrwalem do końca. Jednak trening bez * , gdyż technika burpee w ostatnich rundach zostawiala wiele do życzenia. Ale liczy sie to, że dotrwalem, bo "quitting is no option". Muszę wykonać jeszcze 3 treningi Aphrodite w tym tygodniu, ojj będzie ciężko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz